Wielu krytyków po porażce Anwilu w Niemczech sądziło, że coś po przerwie reprezentacyjnej w ekipie trenera Ernaka pękło. Wcześniej w stolicy potrzebowano aż dogrywki by pokonać Legię.
Warto jednak zaznaczyć iż Giganci z Ludwigsburga posiadają najlepszą obronę w Bundeslidze. Mimo braku Nelsona włocławianie byli do ostatniej minuty w grze o zwycięstwo w tym starciu a Kamil Łączyński mimo choroby grał na własne prośbę.
W niedzielny starciu z Górnikiem zabrakło Łączyńskiego lecz Anwil już z Nelsonem zaczął z wielkiego C. Zespół trenera Ernaka po 5 minutach prowadził już 12 do 3, a schodząc na przerwę z niemal 20 oczkami przewagi (43:24). Pełna dominacja na parkiecie pozwoliła trenerowi Anwilu na przetestowanie nowych zagrywek oraz pełną rotację już od pierwszej kwarty. Żaden z 11 graczy zgłoszonych do spotkania nie spędził na boisku więcej niż 24 minuty oraz co warto zanotować każdy z nich rzucił punkty. Ci co w pozostałych meczach grali mniej w niedzileny wieczór mogli pokazać swoje umiejętności – 18 minut spędził Bartosz Łazarski, który pierwsze punkty rzucił już w pierwszej kwarcie.
Nie realizowaliśmy swoich założeń przedmeczowych, od początku było u nas widać brak energii i wiary – tak grę swoich zawodników ocenił trener Adamek na pomeczowej konferencji prasowej.
Faktycznie po zmianie stron dominacja Anwilu była jeszcze większa. Włocławianie trafili w całym meczu aż 12 trójek i to ze znakomitą skutecznością 67 % dla porównania goście z Wałbrzycha tylko 3 na 16 prób. Po trzech kwartach przewaga wynosiła już 28 pkt (70:42)
Podopieczni trenera Ernaka byli lepsi w każdym elemencie koszykarskiego rzemiosła od asyst 19:13 po zbiórki 37:31. Kibice byli tak zachwyceni koncertową grą Anwilu, że aż pod koniec spotkanie gromoko wiwatowali na cześć trenera ,, Selcuk Ernak aleala ale ”
https://x.com/elbo_wlc/status/1865859075336024324?s=46&t=jqUHtzUa96I8iVVtjs2zoQ
Było to 16 oficjalne spotkanie spotkanie trenera Selcuka Ernaka na ławce trenerskiej Anwilu. W lidze są jedyną niepokonaną ekipą i z bilansem 9-0 są niekwestionowanym liderem rozgrywek (drugi Trefl ma bilans 7-2) Tylko w 3 spotkaniach w Fiba Europe Cup zespół schodził z parkietu na tarczy. Dwa razy z mocnym włoskim Sassari oraz raz z posiadającą najlepszą defensywę w Bundeslidze ekipa z Ludwigsburga.
Okrzyki w kierunku trenera zatem zrozumiałe.
Anwil Włocławek Górnik Wałbrzych 91:60 (20:7, 23:17,27:18,21:18)
Punkty dla Anwilu
Michalak 19, 3×3
Turner 13, 1×3, 4 as
Nelson 12, 2×3,6 as
Gruszecki 12, 4×3
Funderburk 10, 1×3, 6 zb
Petrasek 8, 1×3
Jackson 4, 7 zb
Sulima 4
Łazarski 4
Ongenda 3
Taylor 2
Kolejny mecz ligowy Anwil rozegra w sobotę o 15.30 z GTK Gliwice
W środę o 17.30 w Hali Mistrzów Anwil mierzy się z Spirou Charleroi. Belgowie podobnie jak Rottweilery by liczyć się w walce o awans muszą to spotkanie wygrać. W pierwszej kolejce zaskakująco wysoko 62:92 przegrali ze Szwajcarskim Fribourgiem w dodatku rozgrywając to spotkanie u siebie. Wynik jest o tyle zaskakujący iż w pierwszej rundzie z bilansem 5-1 wygrali swoją grupę. Warto zaznaczyć iż porażkę zanotowali dopiero w ostatniej kolejce w Atenach Marousi kiedy już byli pewni awansu do drugiej rundy i to z pierwszej pozycji.
W lidze krajów Beneluxu również radzą sobie ze zmiennym szczęściem, wygrali co prawda w sobotę na wyjeździe z Holenderskim LWD Basket 85:101 lecz z bilansem 7-6 zajmują dopiero 8 miejsce.
W jakiej formie przyjadę do Włocławka dowiemy się już w środę po południu.
Tabela grupy N
1. Fribourg 2 (92:62)
2. Ludwigsburg 2 (86:81)
3. Anwil 1 (81:86)
4. Charleroi 1 (62:92)
*do ćwierćfinału awansują dwa najlepsze zespoły
W oczekiwaniu na mecz zachęcam do obejrzenia najnowszego odcinka Szóstego Zawodnika po 8 kolejce Orlen Basket Ligi
Materiał godzinny więc w celu ułatwienia oglądania opisuje w jakim momencie co było omawiane.
Do 16 minuty Anwil Włocławek
od 16 do 32 minuty Trefl Sopot
od 32 do 38 Legia Warszawa
od 38 do 44 Wilki Morskie Szczecin
od 44 do 47 Czarni i trener z Włoch
od 47 do 49 Śląsk vs Czarni czyli pojedynek nowych trenerów
od 49 do 52 – Wilki vs Czarni oraz Stalówka
od 52 do 59 MKS oraz trener Boris Balibrea
od 59 do 1h 2 minuta Spójnia vs Śląsk
od 1 h 2 minuta do końca Stal Ostrów, trener Andrzej Urban, Milicić, Gronek